Mów do mnie prosto: 3 kroki, by zostać mistrzem prostego języka

20 września 2021
"Nie używaj słowa za pięć dolarów, gdy  wystarczy słowo za pięćdziesiąt centów". To bardzo mądre (pięćdziesięciocentowe) słowa Marka Twaina, nie tylko znanego pisarza, ale także przedsiębiorcy i inwestora. Jego inwestycje nie były zbyt udane, natomiast w pełni opanował ekonomię pisania.

Co Mark Twain miał na myśli mówiąc te słowa? Jeśli masz wybór między skomplikowanym  terminem, takim jak "słowo-tasiemiec", a codziennym słowem lub kombinacją słów, takich jak "długi wyraz", które oznaczają to samo, zawsze powinieneś wybrać zwykłe słowo. Celem jest skupienie się na jasnej, zwięzłej komunikacji. W prozie, podobnie jak w biznesie, taktyka ta stworzy wartościową więź z odbiorcami, której nie zapewni żadna liczba słów-tasiemców.
W biznesie ludzie często próbują przekonać kogoś innego do kupienia lub zrobienia czegoś. Najlepszym sposobem jest użycie słów, których używają Twoi klienci. Prosty język działa na wielu poziomach i poprawia doświadczenia klientów. Pomaga im lepiej zrozumieć Twój przekaz oraz intencje, budować silne relacje biznesowe i oszczędza czas na niepotrzebną komunikację zwrotną. Krótko mówiąc, ma to sens biznesowy!

Popatrzmy na przykład na moją branżę, która zajmuje się ubezpieczaniem należności handlowych i windykacją należności. To bardzo ważne, abyśmy pomagali naszym klientom zrozumieć złożone informacje finansowe, po to, by  byli w stanie podjąć odpowiednie działania. A wiem, że wielu naszych klientów nie myśli w kategoriach: szkody bagatelnej, instrumentów bez regresu i przewlekłej zwłoki.

Powszechnym i błędnym przekonaniem jest to, że prosty język to upraszczanie przekazu. To  nieprawda. W branży ubezpieczeń należności handlowych nie da się uniknąć przekazywania skomplikowanych informacji. Natomiast używamy języka polskiego w taki sposób, by jasno i prosto przedstawić nasze przesłanie.
Moje zainteresowanie prostym językiem zawdzięczam w dużej mierze dr Tomaszowi Piekotowi, profesorowi językoznawstwa z Uniwersytetu Wrocławskiego. Jest on orędownikiem stosowania krótkich i prostych zdań w komunikacji. Po udziale w jego seminarium zaproponowałam mojej organizacji wprowadzenie prostego języka również w naszej firmie. Był to pilotażowy projekt, który odniósł duży sukces! Dzięki niemu dowiedzieliśmy się, że unikanie skomplikowanych terminologii pomaga nam pisać w sposób przyjazny, zrozumiały i równie skuteczny – nawet w przypadku takich tematów jak negocjacje z dłużnikiem i windykacja zadłużenia.

Pisanie prostym językiem jest łatwiejsze niż myślisz. Oto podstawowe kroki, aby zacząć:
Zadaj sobie pytanie: "Do kogo piszemy? Jaką reakcję chcemy wywołać?". Postawienie się w sytuacji odbiorców pomoże ci dostrzec, jakich informacji potrzebują i znaleźć prosty sposób na przedstawienie tego. Na przykład, wysyłając mail do właściciela firmy na temat  odszkodowania – skupiamy się bardziej na pięćdziesięciocentowych słowach, takich jak "zwrot" i "wypłata", niż nad ich bardziej wyszukanymi kuzynami "rekompensata" i "transfer".
Wybierz najbardziej istotne informacje i umieść je na samej górze. Używaj ciepłego i  bezpośredniego tonu z czasownikami i zaimkami osobowymi, takimi jak "ty" i "my". Pamiętaj, aby zdania były jak najkrótsze.
W dobie komunikacji cyfrowej, ludzie oczekują, że nawet dokumenty drukowane będą krótkie, łatwe do przeczytania i zrozumienia. Przyjmij standardy internetowe, które Twoi klienci już świetnie znają. Stosuj żywe kolory i małe bloki tekstu. Częste stosowanie śródtytułów  również pomaga utrzymać zainteresowanie tekstem i jego czytelność.
Uproszczenie języka jest, cóż, całkiem proste. Niezależnie od tego, czy piszesz krótką wiadomość, czy 100-stronicową księgę, chodzi o to, aby stworzyć bliskość, a nie dystans.

W Allianz Trade przekonaliśmy się o korzyściach płynących z uproszczenia języka, którym posługujemy się w kontaktach z naszymi klientami na całym świecie. W ciągu ostatnich kilku lat dokonaliśmy przeglądu sformułowań naszych polis, powiadomień i innych form komunikacji, aby uczynić je bardziej zrozumiałymi.

W przypadku Allianz Trade Polska nasz nowy styl komunikacji został bardzo dobrze przyjęty – nie tylko przez naszych klientów, ale również przez nasz zespół. Pracownicy chętnie uczyli się nowych sposobów komunikacji, a rezultaty przyszły bardzo szybko. Otrzymaliśmy wyrazy uznania ze strony klientów. Zmniejszyliśmy również liczbę nieporozumień lub opóźnień wynikających z niepotrzebnej korespondencji. Jeśli używasz słów, które Twoi klienci znają i natychmiast rozpoznają, wszyscy wygrywają!

Izabela Kosicka

True Customer Centricity Manager, CX Champion, Euler Hermes Poland